wiatr marcowy przed odwilżą, na krzyk sowy cię zaklinam.
Na wieczorne odloty dzwonów,
białą bajkę ogrodów pod szronem,
na podleśne szorstkie wrzosowisko,
na jesiennych liści szeleściska
i na wiosną przesiąknięty mrok –
nie wyciągaj po nikogo rąk"
[M.Ośniałowski, Miłość]
niektórzy uczą się na błędach
niektórzy uczą sie popełniać będy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz