czwartek, 7 czerwca 2012

skomplikowana prostota

pana K. kocham z zasady,
za trafność doboru imienia
bohaterom swoich utworów
- szczególnie zwłaszcza jednej
bohaterki

teraz kocham go jeszcze bardziej



(Kornel) MAKUSZYŃSKI
dla dorosłych:
"
"MÓJ SEN"
Mój cichy, dobry sen
Takie niebieskie ma oczy,
Jak len.
Po twarzy łza mu się toczy
I cicho coś do mnie gada,
I szepce, i mówi, i kwili,
Że dziwnie jesteś dziś blada
I prosisz u godzin tej chwili
Co była, nie myśląc o trwaniu,
A przeto trwała tak krótko
I tak umarła cichutko,
Jak kwiaty,
W serdecznym pocałowaniu.


"ZAWIŁOŚĆ"
Jedną idziemy wciąż drogą,
A coraz jesteśmy dalej,
Po jednej błądzimy fali,
Łodzie się spotkać nie mogą.

Wołamy siebie imieniem,
Nie znając siebie nawzajem,
Jednym błądzimy wciąż krajem,
Nie mogąc znaleźć spojrzeniem.

Nie mamy celu podróży,
A wciąż jesteśmy w pogoni,
Nie chcemy połączyć dłoni,
Choć jedna droga nas nuży.

Cudna zaiste zawiłość!
Któż pierwszy w drodze ustanie?
Bo jedno mamy pytanie:
Czy to nienawiść - czy miłość?


"KRÓLEWNA"
Nić złotą wciąż przędzie z tęsknoty
Królewna, jak lilia biała,
Co na kochanka czekała.
Królewicz przygonił złoty,
A ona patrzy w swój sen
I mówi, że to nie ten,
Opiera ręce o tron
I płacze, że to nie on.

Lnu przędzą królewna się znoi
Na złote nitki do wianka,
Gdyż czeka wciąż na kochanka.
Przygonił rycerz we zbroi,
A ona wije wciąż len
I mówi, że to nie ten.
Nie z tych ma przybyć tu stron,
Więc płacze, że to nie on.

Aż służki przybiegły raz tłumnie
Stroić ją w letni poranek,
Gdyż przybyć ma jej kochanek...
Wtem kogoś przynieśli w trumnie,
A ona patrzy w swój sen,
I mówi, że to był ten.
Serce w niej pęka jak dzwon
I płacze, że to był on.
"
[MAKUSZYŃSKI DLA DOROSŁYCH, wybór i wstęp Andrzej Możdżonek, Wydawnictwo Interwers]